Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Tanie tusze-niewypały
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-03-02, 13:55   #7
Lola20
Rozeznanie
 
Avatar Lola20
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 798
Dot.: Tanie tusze-niewypały

Ja najbardziej zawiodłam się na tuszach Miss Sporty. Są bardzo kiepskie - miałam wersję granatową i naprawdę ciężko mi znaleźć chociaż jedną zalete tego tuszu. Wodnista konsystencja, sklejał rzęsy, nie pogrubiał ani nie wydłużał, tak jak obiecywał producent, a kolor nie miał nic wspólnego z granatem. Był to raczej jakiś szarawy, który po wyschnięciu wyglądał jak "sprana" czerń. Za to białą bazę pod tusz, wydłużającą rzęsy(do kupienia osobno) mają naprawdę dobrą Zwykły tusz nałożony na tą baze może wyglądać naprawdę efektownie.

Tusze Wibo za to wspominam nieźle - zwłaszcza taki dwufazowy(tusz+baza), występował w wersji czarnej, niebieskiej i fioletowej. Ładnie wydłużał, dawał wyraźny efekt. Pozostałe, te wydłużające i pogrubiające nie są złe...pod warunkiem, że ktoś nie oczekuje ani wydłużenia ani pogrubienia Dobre do codziennego, delikatnego makijażu, żeby nadać rzęsom czarny kolor i lekko je podkreślić. Po nałożeniu kilku warstw mogą dać jakiś mocniejszy rezultat, ale różnica jest nieznaczna. Nie podrażniają oczu, ale daleko im do rewelacji Podobnie Rossmanowe tusze Lovely. Odrobine lepsze były tusze Rival de Loop, ale jeśli ktoś oczekuje spektakularnego efektu, to powinien raczej sobie odpuścic

Za to tuszy vollare, cantare itp nie polecam - jak większośc kosmetyków tych firm sa raczej marnej jakości. Z Vollare byłam zadowolona jedynie z sypkich połyskujących cieni do powiek w słoiczkach. Tusze po pierwsze nie dają oczekiwanego efektu (chociaż jeden dwufazowy XXL - dokłądnej nazwy nie pamiętam, okazał się całkiem przyzwoity, chociaż opakowanie było bardzo kiepsko wykonane i szybko się porozklejało i tusz wysechł ),po drugie nie nalezą do najdelikatniejszych dla oczu.

Z firmy Eveline wypróbowałam tylko tusz Volume Show i był to jeden z najgorszych niewypałów w moich kosmetycznych zbiorach. Podrażniał oczy, rozmazywał się, szczoteczka była nieporęczna a konsystencja rzadka, przez co nietrudno o umazanie sobie powiek i efekt "xero". Miał pogrubiać i dawać efekt sztycznych rzęs- pogrubienie w jego wypadku polegało chyba na posklejaniu rzęs, a efekt sztuczności owszem był - w postaci okropnych grudek na rzęsach.W dodatku kruszył się i obsypywał.

Wg mnie naprawdę lepiej zainwestowac ok 20 zł w tusz lepszej jakości, jak chociażby Maybelline (polecam Collosal) i otrzymac ładny efekt niż kupić np Miss Sporty za ok 10-12 zł i wejść w posiadanie kosmetycznego bubla
__________________
Pusta Miska - akcja charytatywna dla zwierząt. Każdy może pomóc, wystarczy codziennie klikać w miskę by ją napełnić! Odwiedź www.pustamiska.pl by pomóc zwierzętom cierpiącym w schronisku.

Edytowane przez Lola20
Czas edycji: 2009-03-02 o 14:02
Lola20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując