Dot.: narzeczony żołnierz
madre słowa być żoną żołnierza jest cholernie trudne, ciągłe nieplanowane patrole, wyjazdy do warszawy kilka razy w miesiącu na kilka dni, nie jest łatwo czegokolwiek zaplanować bo zawsze wypada mu coś innego, nieraz miałam o to żal mimo ze to nie jego wina, najtrudniejsze jest to że mój tz dojeżdza do pracy 120 km i często zostaje tam na noc bo dojazdy kosztują masę kasy 1/3 wypłaty i sił,
bardzo przykre jest zasypiać samej i samej się budzić
wojsko zmienia ludzi i ja to widzę, mój misio nie jest juz takim moim misiem tylko stał się miśkiem, czasami szorstkim i nerwowym,
mam nadzieję ze Tobie ułozy się wszystko jak najlepiej
postaram się wkleić nasze zdjęcie ślubne
|