[kropka75]

Napisane przez dudipopka

jak dobrze pamiętam u danego pracodawcy trzeba byc zatrudnionym przynajmniej 6 miesiecy żeby ci sie cokolwiek nalezało radze to sprawdzić
więc np jak jesteś już w 3 miesiącu a zatrudnienie dopiero od przyszłego miesiąca możesz sie nie załapać tzn urlop macierzyński tak ale niepłatny...

Skąd te wieści?

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez kotek81

No i to jest paranoja, niby nie dyskryminować, ale sprawdzają tak szczegółowo jakby nie wiadomo o jakie grube miliony chodziło. Niby płaczą, ze dzieci mało i nie będzie miał kto potem pracować na nasze emerytury i składek odprowadzać, ale dać dla dziecka parę złotych przez kilka miesięcy to już wielki problem

Tu chodzi o miliony. Policz sobie ile kobiet w ciągu roku bierze L4 w ciąży i ile idzie macierzyńskich.

Dać dla dziecka to może mama albo teściowa, albo dobra ciocia... Wypłaty państwowe reguluje prawo.

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez MadCat

Na L4 można iść po 33 dniach (roboczych) ...

A to co znowu za nowości?

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez irsin

Wszystko sie zgadza, ale z drugiej strony wszedzie mowia,ze nie powinno sie dyskryminowac kobiet w ciaży i zatrudniac je

No i racja.

Ale nikt nie zatrudnia ciężarnej po to, żeby po paru dniach poszła na L4.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez kotek81

A wysokość składki uzależniona jest od tego czy cały etat czy np. pół etatu no i od zarobków bo dochodzi jeszcze podatek.

Wysokość składki zależy tylko od wysokości przychodu. To procent od brutta. Etat nie ma nic do tego.

Przy części etatu (z jednoczesną stawką mniejszą od minimalnej) nie ma tylko Funduszu Pracy. Ale to tylko 2,45% z brutta. I koszt pracodawcy, nie pracownika.