[gwendolyn]

nic nie ruszyłam, ale ropa na wierzch wyłazi, jak się jutro pokazać na ulicy (krostki, ropniaki na wierzchu, rana na czole), do dermy nie mozna sie malować, a gabinet na głównej ulicy Łodzi, na deptaku...łeh

No więc tak dziś było już mi wszystko jedno skoro miałam swoją paszczę wszem i wobec pokazywać to przełamując wstyd na dobry początek dnia poszłam do fryzjera (z powodu prycholi krępowałam się wcześniej iść, a zarosłam już niemiłosiernie) i cud - pierwszy chyba raz wyszłam zadowolona

Potem miałam wizytę u estetyka - na noc przepisała mi differin, na dzień robioną maść? (wiecie jak piszą lekarze - ze składu udało mi się wyczytać,że na pierwszym miejscu jest tam detro?detero?detero?mycyn a, potem chyba hydrokortizon po tem ni chu chu nie pamiętam i nie mogłam rozszyfrować(jeszcze 3 pozycje) , ona cos jeszcze mówiła mi że gdzieś w czymś jest pochodna wit A...
Na rozdrapane ranki mam inną maść z inym antybiotykiem(coś na f),
Doustanie antybiotyku nie przepisała,
Ale kazała mi iśc do ginekologa i żeby przepisał mi po badaniach, które ma mi zrobić Diane35 (potem już ona mi będzie przepisywać, na razie mam sprawdzić czy wszystko ginekologicznie w porządku)
Sama nie wiem - mam mieszane uczucia, kobietka wyglądała na kompetentną, ale po wielu razach kiedy się zawiodłam, jestem podejrzliwa - co myślicie o tej kuracji?!
Mnie troszkę przerażają te pigułki anty- wiem, że to nie są takie zwyczajne, ale normalizujące hormony wygląd skóry i włosów itp, ale jednak to anty, jak sie daj Boże wszystko zaleczy i je będę chciała odstawić to boję się nawrotu prycholi...
Poza tym, po tym jak moja friend straciła dzidziusia (co prawda nie wiem czy przez to, że brała kiedyś pigułki anty) boję się że pigułki rozreguluja mi organizm, mam 24 lata już, na razie chłopa brak, ale jesli jakiegoś odpowiedniego znajdę bardzo chciałabym dzidziusia mieć bezproblemowo...