[czuprynka]

Ja mam oba h50 i h51. Wolę h50 ze względu na jego dłuższe włosie, które pozwala mi na dokładne roztarcie kosmetyku (używam fluidów niemineralnych), natomiast h51 za bardzo naciąga mi skórę, jest sztywny i nie umiem nim rozetrzeć prawidłowo produktu, poza tym wydaje mi sie, ze jego włosie jest bardziej szorstkie niż h50, może to sprawa gęstości i długości włosków, ale mimo wszystko wolę operować h50.

Co do nowego pixie to też się nad nim zastanawiałam, ale mój obecny pixie którego mam już ok. rok czasu zaczyna mi nieprzyjemnie gubić włosie i nie wiem co jest grane, tym bardziej, że dbam o niego prawidłowo

Oj tak, oliwka hipp jest świetna, używam jej jako dodatku do mojego OCM albo do zmywania makijażu, ale sama na noc na twarz odpada bo mnie za bardzo przesusza