Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-03-13, 18:57   #4924
201611290914
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 912
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
Mnie psycholog namawia na psychiatrę, a ja idę bo nie mogę zaakceptowac siebie. U mnie trądzik to problemy hormonalne, nie wiem czy w ogóle do wyleczenia, a ja nie potrafię ułożyć sobie życia. Zamknęłam się w domu, teraz mam pogorszenie i dosłownie boję się iść jutro do pracy. Nie wiem co robić, jak mam żyć, nie wiem.
Przykro mi :-( czułam się nie raz podobnie. Tylko że myślenie o tym nie pomaga a wręcz pogarsza sprawę. Ja najgorszy okres w swoim życiu pod względem trądziku przetrwałam chyba tylko dzięki temu że zrezygnowałam z makijażu bo i tak nie poprawiał sytuacji, a wszelkie zabiegi typu mycie wykonywałam stojąc w sporej odległości od lustra tak żeby nie widzieć. Postaraj się o tym nie myśleć, innego wyjścia nie ma.
A jakie naturalne metody oprócz wierzbownicy stosowałas? Palma sabalowa np? Itsjul stosowała dosyć intensywna kurację, nie je mięsa i nabiału w ogóle, jak to u Ciebie było?
Mogę polecić endokrynologa z Katowic jeśli to Twoje okolice.
Co do diet to czytam teraz książkę the healthy skin diet Karen Fisher, według niej każdy może mieć zdrową skórę i aby to ościągnąć trzeba przywrócić równowagę kwasówo zasadowa w organizmie.

Ja poznałam mojego Tz jak moja twarz wyglądala bardzo źle. Zresztą nadal jest źle bo zostały mi spore blizny.

Edytowane przez 201611290914
Czas edycji: 2016-03-13 o 19:02
201611290914 jest offline Zgłoś do moderatora