2016-04-18, 21:13
|
#3111
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XII
Cytat:
Napisane przez MonikaPogrzeba
chimay, wyciagnij sobie kulke i wsyp do tego dea z lyzeczke sody. ja tak podrasowalam deo rozane Hauschki bo na mnie ten zink ricinoleate czy jak sie to zwie to tez do konca nie dziala. W spokojny kanapowy dzien to jeszcze ok, ale w zwykly czy intensywny to niestety . Soda sie u mnie najlepiej sprawdza jesli chodzi o "dezodoracje". Krysztalki sody sprawdzaja sie lepiej w kulkach, bo niestety spraje moga zapchyc i pomki przestaja psikac, ale z kulka nie ma problemu.
Moze dzieki temu trikowi, bedziesz mogla z powodzeniem tego dea uzywac
|
nie pozostaje mi nic innego, jak zaeksperymentować, bo inaczej to musiałabym go wyrzucić. chociaż wydaje mi się, że tu nie tyle chodzi o substancję czynną, tylko o to, że kompozycja zapachowa tworzy z potem paskudną mieszankę, chociaż początkowo sam zapach bardzo mi się podobał.
|
|
|