Dot.: Włosy zniszczone od prostownicy
też mialam ten sam problem. moje włosy wyglądały jak siano,
jako że były gęste stały się jeszcze bardziej puszące..
+ sam fakt - pasemka to juz całkowite zło dla włosow
powiedziałam STOP!
przez 1.5 roku wyprostowałam moze ze 2x
włosy zaczelam wiazac i robic wszelkie mozliwe
fryzury do ktorych nie musialam prostowac..
koczki, kitki itd
+ zaczelam uzywac szamponów regenerujących
WELLA + maska fakt faktem, kosztują nie mało
jednak efekt znakomity! jestem całkowicie
zadowolona i uwazam ze warto bylo..
teraz kupilam jeszcze lotion do prostowania WELLA
i jako ze zmieniam fryzure zaczne je delikatnie
i rozsądnie prostowac ;] + oczywiscie WELLA
|