[Nugatttowa]

Napisane przez kitkulka

po pierwsze nie potrzebnie zakładałaś nowy wątek, wystarczyło naprawdę przejrzeć wątki o blond włosach i włożyć w to trochę wysiłku - na pewno byś coś znalazła

Oczywiście, że może zdarzyć się tak, że pomimo niezbyt ciemnego naturalnego koloru włosów, Twoje włosy dość opornie się rozjaśniają.
Na naszym blond-wątku, nie jedna z nas rozjaśniała włosy farbą z oxy 12% i płaczu z tego powodu nie było, wręcz przeciwnie. Jeśli się o włosy dba to nie straszna im taka woda

Fryzjerka najprawdopodobniej rozjaśniała Ci włosy rozjaśniaczem, stąd tak dobre rozjaśnienie włosów

A to, że wyszła Ci np. zieleń na włosach to już niestety nie wina farby, a Twoja niewiedza, że ciepły odcień + chłodny = zieleń na włosach

wiesz co, zdarzalo się że mialam (to bylo w salonie matrixa) potraktowane włosy rozjasniaczem, apotem na to toner sync,ale... były i takie sytuacje gdzie samą farbą mi zrobili niezły b.b.jasny blond (zarówno w matrixie jak i keune).Dlatego moje zdziwienie w domu, niby taka sama farba, dość wysoki oxydant (bo 9%) a tu wlosy prawie nie ruszone.

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez truskawkowawiosna

nie masz dziwnych wlosow, po prostu taka 9% ze zwyklym bardzo jasnym blondem jest dla naturalnych blondynek, im takie polaczenie zwykle wystarczy i moga uzyskac ladny, a nie kurczakowy blond

z tego co mi wiadomo, fryzjerzy raczej nie uzywaja 12%. zdecydowanie lepszy efekt da nalozenie farby rozjasniającej ze slabszym utleniaczem np. 6%

to co napisalaś wydaje mi się byc bardzo wiarygodne.Wybiore najlepiej jakis superrozjasniajacy odcień np 11n z wodą9% z serii so color matrixa,co myslicie???