witajcie!
mialam pojawic sie za 2 tygodnie, ale nie moglam wytrzymac
moja aktualizacja po niecalych 3 miesiacach jakos
Przez ten czas pilam mocniejszy skrzyp z pokrzywą, bralam capivit piekne wlosy 1-2 dzienniie (dostalam 6 op. wiec juz bralam, sama bym nie kupila
) Przed kazdy myciem olejowalam wlosy. Przez ostatni czas wcieralam jantar w skalp. Przez miesiąc pilam drożdze, tak do pol op dziennie
Czasem odswiezałam sobie wlosy sokiem z aloesu.
Jak widac nadal schodzę z warstw, ale szkoda mi obciac te 6 cm bo znowu mialabym krotkie. A wywija sie i mnie denerwuje
Wszelkie porady mile widziane. Wybaczcie lekko rozmazane zdjecie, mama robila.chyba najlepiej widac kondycje bez powiekszana