mi też się wydaje, że silikon
diorka nikt nie chce, bo diorek nieporównywalny z chanelkiem
różyki chanelkowe są najlepsiejsze na świecie
a jakby ktoś mnie zapytał o najgorszą markę to dla mnie givenchy, takie shity jak oni robią to masakra. ok, może pryzmy w porzo, ale poza tym nic, co kupiłam nie było dobre. aha, i stoi przede mną wyzwanie kupna kolejnego podkładu i prawdę mówiąc nie wiem, co to będzie.
Ten forever to taki sobie, może helena? kto miał mat lumiere chanela? opinie na kwc podzielone i nie wiem, czy on rzeczywiście ulatnia się z buziaka po 3 godzinach? i dlaczego nikt nie potrafi wyprodukować naprawdę dobrego podkładu, nie wiem, jak Wy, ale ja odnoszę wrażenie, że te średniopółkowce, czy vichy to nawet lepsze od wysokopółkowców. owszem w cieniach jest duża różnica jakościowa, w różach, tuszach też, ale podkład? nie znam żadnego, który byłby wystarczająco dobry, tyle tych próbek różnych.. acha!!! wiem!!! kanebo liquid foundation!!!
czy ktoś miał toto?