Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-10-26, 10:17   #3955
gayenka
Zakorzenienie
 
Avatar gayenka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 269
Dot.: Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ II

Cytat:
Napisane przez anula_ga Pokaż wiadomość


Gayenka, Ty killer jesteś..... samochód popsułaś, laptopa załatwiłaś......
Zartuję, pechowo cos ostatnio u Ciebie moja kochana. I jeszcze sie rozchorowałaś
Ale myslę, że tym samym wyczerpałas limit pecha na baaardzo długo i teraz będa już same miłe niespodzianki od losu (np. wygrasz w radio nowego laptopa, w audiotele samochód, a za 6 w totka strzelisz sobie miesiąc w spa na wyspach kanaryjskich i zapomnisz o chorobach )
No dobra, mechanicy sie obrazili, ale zwrócą za to co inni będa musieli po nich naprawić?
Samochód to nie ja Ja nawet nie mam prawa jazdy :p ja w nim jedynie jeżdżę i wygladam Mam nadzieję, bo już mam dosyć tego pecha.. oczywiście jak to przy chorobie mnie wysypało i wyglądam jak zombie ale smarowałam kilka razy na dzień zmiany kremem orzeźwiającym sanoflore i muszę przyznać, że działa! zestaw Alvy muszę sobie kupić, jak będę miała jakieś środki, których nie będzie trzeba wydać na samochód/ nowy lapek/lekarstwa/cokolwiek. Ale za to dostałam od męża na pocieszynke internetowy kurs hiszpańskiego ( jakby kolejny język był mi potrzebny do szczęścia.. no, ale zawsze chciałam się nauczyć!)
Cytat:
Napisane przez magnesita Pokaż wiadomość
gayenka do zdrowia mi wracaj jak najprędzej dbaj o siebie Kochana
Co do samochodu to jak ja nienawidzę takich partaczy!!
Ostatnio sama mam jakieś niemiłe przygody i nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak czy z ludźmi wczoraj firma przywiozła do nas do domu 3 telewizory (tż zamawiał z kolegami) i jak poprosiłam o otwarcie każdego pudełka żeby zobaczyć czy wszystko w porządku to miny mieli jakbym ich kopnęła w krocze i jeszcze im powiedziałam co myślę o ich firmie-bo zażyczyli sobie dopłatę 40 zł za określenie mniej więcej godziny dostawy!!Bez dopłaty wiedzieliśmy tylko że będą między 10 a 20


Za 6 w totka to gayenka obkupi i nas i siebie
Z tym drogie jesteście to przypomniało mi sie jak tż ostatnio powiedział do mnie:"Kobietę zaspokoić łatwo....ale drogo"
Staram się, dziękuję za życzenia Mam nadzieję, że wspólnie zwalczymy pecha
Tż nie zapłacił nic tym fachowcom z bożej łaski. Niech się gilają!
A firma chyba sobie żartuje. 40 zł za to, że mogą powiedzieć kiedy jaśnie państwo raczą przywieźć sprzęt który u nich kupiliście za niemałe pieniądze?! I to jeszcze w takiej ilości? żartownisie.. Przypomniało mi się, jak moja teściowa opowiadała, że jej lekarka bierze za prywatną wizytę stawkę w zależności od tego ile ma recept do wypisania. I ona płaci 10 zł więcej bo u niej jest dużo do pisania, a jej znajomy mniej bo on ma zawsze te same leki.
Cytat:
Napisane przez anula_ga Pokaż wiadomość
słuszna teoria
Ja do swojej Młodej mówię "moja droga" po większych zakupach dla niej
Białego winka nie mam - dokupię, albo Cię przekonamy do różówego
Magnesita, mi bardzo odpowiada maseczka nawilżająca z banana według przepisu Annje można go sobie modyfikować, prosty, tani, same zalety. I kremy nawilżające, ewentualnie z kropelką oleju, lub czyms nawilżającym (nawilżacz cukrowy , jedwab hydrolizowany , panthenol) ja dodaję sobie witC.

Twoja niemiła przygoda z kurirem przypomniała mi moje przejścia.
Ja parę lat temu miałam niemiłe doświadczenia z kurierem - zamawialiśmy lodówkę, zmywarkę i piekarnik. Tż i tata zdjęli wszystko z samochodu a kurier łapę po kasę do mnie, kazał mi podpisac dokumenty i chciał iść (ponieważ kwota była duża bałam sie płacic przed dostawą - to byłoparę lat temu i miałam marne doświadczenia ze sklepami internetowymi). Powiedziałam mu, że chcę najpierw sprawdzić stan towaru zanim mu podpiszę, że go otrzymałam w stanie nienaruszonym.... to mi powiedział, że nie ma czasu i że sobie sprawdze potem - debil. Ciekawe kto by ewentualną reklamacje przyjął bez protokołu kuriera nakupowałam sprzętów za kilka tysięcy i oleję możłiwość reklamowania uszkodzeń powstałych w trakcie transportu lub wad fabrycznych widocznych gołym okiem? Powiedziałam mu, że skoro nie moge sprawdzić sprzętu to nie zapłace i nie podpisze dokumentów. Kurier fuknął na mnie, wzruszył ramiona lekceważąco i stwierdził, że moja sprawa i że w takim razie zabiera sprzęt z powrotem. W tym momencie mój tata odkręcił sie na pięcie i poszedł do domu, a tż założył ręce na ramiona i razem ze mną patrzył na rzednącą z każda sekundą minę kuriera gdy docierało do niego, że za cholerę nie zapakuje tych sprzetów sam na pakę a moje chłopaki ani myślą mu pomóc tym sposobem złamałam kuriera - był potem u nas jeszcze pare razy, nigdy już nie dyskutował, nawet pomagał rozpakowywac i oglądać towar
Ojej ojej nawilżacz cukrowy gdzieś oglądałam, i pamiętam, że miałam nadzieję, że jest fujasty..

Brawa dla Ciebie, za spacyfikowanie kuriera Polać jej! (różowego winka ofkors)

Musiałam usunąć niektóre minki.
__________________
Se spánky z břidlicových střech
se zády rtutě na oknech,
páry z broušenýho skla,
se stehny váhy, tě každej zná,
tě každej zná, tě každej zná
a když Tě ochutná,
ví, že víš, že...



gayenka jest offline Zgłoś do moderatora