[SexiChic]

Napisane przez Śniegowa

Hehe.

No to się nie dziwie w sumie. Jak bym miała ze skórą problem to też by mi sie nie chciało pewnie.


Podobnie mam.
Najstarsze to jeszcze szkolne, i mały skośny essencowy. (lepiej sie trzyma od nowszego inglota)

Tak to już jest jak rano trzeba sporo czasu poświęcać na maskowanie. Potem nie ma już kiedy kombinować na oczach a zwolenniczką siedzenia godzinami przed lusterkiem nie jestem.

Też mam skośne i to nawet dwa: niebieski i fioletowy. Do tego mam też ten do pudru i różu z czarną rączką i biało-różowym włosiem. Jednak najstarszy w mojej kolekcji jest Inglot 15bjf. Niestety z tego co widziałam obecne wersje nie dorastają mu jakością do pięt :/