[Korah]

Napisane przez SekretnyWachlarz

I tu rodzi się moje pytanie. Moja mama ma niedługo urodziny (46), co mogłabym jej kupić, a raczej dokupić to takiego bardziej emocjonalnego prezentu od siebie? Tak aby było na jej wiek + aby to zużyła? Mamie najszybciej schodzą szampony i odżywki, bo wali tego na dwie dłonie, ale z drugiej strony marudzi, że po mojej odżywce nic się nie da rozczesać i ona chemię woli.

Anula, ten podkład w numerze 2 wysłała mi Korah już. Na razie szukam pędzla, bo minerałki mocno mnie zainteresowały. Jak byłam ostatnio w domu, to na koniec rozmazałam wszystkie te krechy, co sobie zrobiłam i siedziałam tak do wieczora i byłam zdziwiona, bo nie czułam, że coś mam. Pamiętam, że jak kiedyś dawno temu miałam raz krem tonujący czy co to było, to najbardziej mnie wkurzało, że czuję go na twarzy cały czas.

Przecież nie musisz jej kupować kosmetyków, skoro tak trudno jej dogodzić i nie zużywa. Może coś innego, ale żeby było w temacie, to też ekologicznego Na helfy są np naturalne perfumy, albo jakies gadżety na prezenty, moze coś z organicznej bawełny, bambusa lub konopii, torebkę lub zestaw ręczników. Jeśli Twoja mama ma problemy z z ciężkością nóg, żylakami, puchnieciem to polecam ten krem: http://dbajozdrowie.bazarek.pl/opis/...a-obrzeki.html . Mnie on bardzo pomagał w ciąży na nogi właśnie, moja mama też jest zadowolona. Ładnie pachnie, bardzo delikatnie, dobrze się wchłania, jest 100% naturalny, przynosi ulgę, choć na pewno jak są większe problemy, to nie poradzi sobie.
Co do podkładu, który Ci wysłałam, to on jest płynny, nie potrzeba pędzla do niego