2013-03-14, 22:23
|
#303
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: To stąd, to stamtąd, a czasem jeszcze skąd indziej;-)
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Napisane przez florka35
Dzieki Moni
Z tesciami nie ma co gadać bo od początku byli przeciwni naszemu małzeństwu,zawsze traktowali mnie jak jakiegos intruza
moje dzieci nigdy razem nie usłyszeły tylu komplementów co dziecko mojego eks w ciągu jednego popołudna
Mąz tez najchetniej wymazałaby mnie z pamięci,a do dzieci chyba czuje tylko poczucie obowiązku
Zresztą dowiedziałam się ze dzieci sa bo sama chciałam i go pzyciskałam,więc on dla swiętego spokoju zaspokoił moja zachciankę...
szkoda o nim pisać,wiem ze to małżeństwo nie powinno mieć miejsca
Napisałam do cioci Beaty maila w w/w sprawie,miło mi odpisała,ze rozmawia z Szymonem i zawsze mu zaznacza,ze mama go bardzo kocha...ale nie wie co więcej moze zrobic i zaproponowała terapeute...
Z Szymonem tez rozmawiam,ale on tylko milczy
podczas ostatniej rozmowy powiedział,ze jak był z tata i ciocią Beatą na spacerze,to spotkał kolezanki ze szkoły,ktore zachwyciły się jaka ma "piekna mamę"...
mam wrażenie,ze zaczyna sie mnie wstydzić
serec mi peka,czuje się taka bezradna
|
Wiesz co, mi się wydaje że takie zachowanie Twojego syna wynikać może z tego, że czuje się on gorszy, bo jest z rozbitego domu i ma teraz tylko mamę, a tam gdzie ciocia Beata to jest też tata i jak do nich jedzie, to czuje jakby znów miał pełną rodzinę...Wiesz, uważam że rozmowa z psyhcologiem pomogłaby Wam rozwiazać ten problem. Mojej bratowej siostra po rozstaniu z ojcem swoich dzieci korzystała z takich wizyt i mówiła, że dużo im dały. Pomyśl o tym.
|
|
|