Dot.: Ploty,plotki,ploteczki ....filtromaniaczek i nie tylko:D
Ja aktualnie jestem opalona po wakacjach i z bólem serca myślę o tym, że za chwilę intensywne samoopalacze pójdą w ruch, jak mi opalenizna (naturalna) zacznie blaknąć. Na razie podtrzymują ją silnymi nawilżaczami i "Skórą muśniętą słońcem" Garniera. Lubię być opalona (czy samoopalona), nie ciepię białych odnóży i kadłubków
Także u mnie nie ma to tamto - przed urlopem miałam piękną, pracowicie wyhodowaną samoopaleniznę i niedługo znów się za nią wezmę - a na razie cieszę się naturalną dzięki Vichy spf 50
|