[LiliBlue]

Mam wadę wzroku od trzeciego rok życia, więc mogę podzielić się moimi spostrzeżeniami. Otóż moim zdaniem, jeżeli możesz sobie pozwolić jedynie na jedną parę okularów to najlepiej kupić nierzucające się w oczy oprawy, np. typu "niewidki", które będą zmieniać się w zależności od makijażu i będą pasowały do każdego stroju, nawet sportowego. Ja od siedmiu lat noszę soczewki kontaktowe, ponieważ są wygodne, nie ogreniczają pola widzenia (możesz spojrzeć na coś "kontem oka"), nie parują, nie tłuką się, trudno je zgubić. Oczywiście mam też okulary, które zakładam z reguły po powrocie z pracy. Teraz kiedy noszę soczewki, mogę sobie pozwolić na zakup oryginalnych oprawek, które nie muszą pasować do wszystkiego i nie noszę ich na tyle często, żeby mi obrzydły jak co niektóre wcześniejsze oprawki noszone codziennie przez rok. A tak wogóle to najlepiej nie mieć wady wzroku, bo to zawsze pewne upośledzenie, więc planuję ją usunąć operacyjnie i wówczas będę nosiła okulary przeciwsłoneczne jedynie dla przyjemności.