[guacamole]

Napisane przez baxterina

Takie uzależnienie to proszę bardzo
Widać, że zakochany jest po uszy

Podobny chyba będzie też limitowany Tangerine z wiosny Lancome.
Wogóle na paznokciach brzoskwinio-morelki to moim zdaniem najpiękniejsze odcienie.
I do bladych dłoni i do opalonych. Na stopach Chanel u mnie trwa od pedicure do pedicure czyli 7 dni. To jest argument żeby kupić ten Vernis. A na rękach na końcówkach paznokci (a mam bardzo krótkie paznokcie) ściara się, jakby znika.
I dodam, że robie wszystko w rękawiczkach tzn. zmywanie czy odkurzanie.

Tez lubie morelki , bo pasuja chyba do kazdego odcienia skory i do kazdej urody - tak mi sie wydaje. Wyobrazam sobie taka morelke i na chlodnej zimie, na neutralnym lecie i na ognistej rudej jesieni. Dla cieplej i jasnolicej wiosny to juz w ogole wypas.
Morelke i jasnosci kocham na stopach. Jak jestem na wakacjach, drazni mnie scierajacy sie lub matujacy sie od piasku ciemny lakier. Dobrze zagruntowany jasny wytrzymuje i 2 tygodnie przy codziennym plazowaniu.

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez basiao84

Dorzuciłabym tu jeszcze Black Satin który występował w wersji mniej i bardziej drobinkowej (nie wiem, czy nie było przypadkiem tak, że wersja na Europę była inna). Zbiorowe polowania na niego były!
No i Jade - powrót miętusków, znaczy się

Ten Black Satin to sie pojawil chyba z Blue Satin i jeszcze z takim 'bejbi blue' i chyba wszystkie one byly w serii z niebiesko-rozowymi cieniami czworkami w ksztalcie rozyczek. A to chyba nawet i 5 lat do tylu . Taaak, piekne te Satynki, piekne

W temacie bazy brazujacej! Znalazlam ja w sklepie w UK. Kosztuje 29 funtow plus 10 funtow przesylka (od wagi). Jednak w cenie tych 10 funciakow zmiesci sie kilka szminek i jakas paletka.
Minus taki, ze nie mozna zamowic wiecej niz jednej bazy, bo ludzie sie o nia bija...
http://www.garden.co.uk/php/showProd...hp?plu=0611801