Dot.: Znęcanie psychiczne - sprawa w sądzie
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35216676]Tylko, ze podala pewne szczegoly. W nich tkwi cale "piekno".
Nie wysmiewam choroby. Wysmiewam histerie i przesadyzm. Z takim podejsciem jakie autorka prezentuje zaden sedzia nie wezmie jej slow powaznie. Znecanie poprzez skladanie zeznan brzmi jak kiepski zart.
Biorac pod uwage ilosc histerii i przesady w kilku zdaniach i sile oddzialywania kartki papieru az strach myslec o calej sprawie.
.[/QUOTE]
jeśli problem dotknął ją osobiście,odczuła problem na zdrowiu psychicznym to oczekujesz surowego i obiektywnego spojrzenia na sprawę?
Cytat:
Znecanie poprzez skladanie zeznan brzmi jak kiepski zart.
|
to jedno z wielu oszczerstw,które sa zanotowane w zeznaniach ze sprawy sądowej (po to podała przykład sądu)
o ile mi wiadomo to zniesławienie /pomówienie słowne jest przestępstwem.a dodatkowo znęcanie się psychiczne spowodowało uszczerbek na zdrowiu.
|