[ouuGlamour]

Napisane przez 07vanilka89

Witajcie, ja również mam ten problem. Od dziecka obgryzam paznokcie, mam 21 lat zaczęłam w wieku 7. Żadne gorzkie paluszki nie pomagają, ani tipsy, sama sobie zakładam ale nawet gdy je mam to i tak je trzymam w buzi i ciumkam. Jak nie obgryzam to skubię. Generalnie cały czas coś robię z paznokciami i nie daję im urosnąć. Moja płytka również się już zniekształciła czyli jest krótka i szeroka..Nie wiem jak sobie z tym poradzić, może ktoś zna jakiś skuteczny sposób.
Pozdrawiam gorąco

powiem Ci szczerze, że musi to do Ciebie dotrzeć, że to nic dobrego, że to ohydne, nieestetyczne. Ja nie obgryzam juz 22 dni, z czego jestem przeszczęsliwa a decyzje o rzuceniu tego wstrętnego zwyczaju podjęłam po przejrzeniu tego wątku, jak widziałam zdjęcia paznokci obgryzanych i już zapuszczonych.Spadło to jak grom z jasnego nieba. To mnie właśnie szalenie zmotywowało, szczególnie jak zrobiłam zdjęcie moim paznokciom i myślałam, że zapadnę się pod ziemię, jak uzmysłowiłam sobie, co robię ze swoimi dłońmi. teraz systematycznie robię te zdjęcia, żeby widzieć różnicę i się dodatkowo motywować
maluję paznokcie na rożne kolory, odżywiam, smaruję skórki oliwką. Usłyszałam już dwa komentarze, że moje paznokcie się radykalnie zminiłyna lepsze!
Polecam wszystkim- bo to fantastyczne uczucie!