[asia_102]

Napisane przez snowhitee

mieszkałam tam kilka lat temu, na Aluzyjnej wtedy to jeszcze nigdzie tam nawet nie było natury

toż to rzut beretem ode mnie a mieszkam już 30 lat tutaj
teraz natura jest na światowida, ale widać kiepska

Napisane przez czekoladowoo

Wracam, jestem już spakowana i kumpel mnie odwiezie zaraz. A ten teraz łazi i prosi zebym została. Ale nie, wracam i już.

Ja go nie zagaduje na smierc, po prostu chwilami tak jakbym go irytowała sobą i już...
A co do pytania to zdarzało sie, teraz sie nie zdarza.
Nie chce tutaj pisać szczegółów... jak bede kiedyś z wami wystarczająco długo i dołącze do waszego klubu to wam powiem co i jak...

mam wrażenie, że byłam w takiej sytuacji, tylko z drugiej strony (tzn. w jego pozycji)... on chyba próbuje być miły, ale pęka i wtedy niestety pokazuje prawdziwe uczucia
dobrze zrobiłaś, że powiedziałaś dość moja szefowa mówi, że to facet ma gonić ZAWSZE! i ma rację
głowa do góry