[fankapsychiatrii]

Moim zdaniem podstawowe pytanie jest takie czy wykonanie tych badań zmieni sposób postępowania terapeutycznego? Oczywiście rozumiem, że kazdy (albo prawie każdy) chciałby mieć pewną diagnoze postawiona po jak najwiekszej ilości badań, ale w ramach powszechnego ubezpieczenia takie postępowanie nie jest realne.
Powinnaś sobie zadać pytanie czy jeśli wykonasz te badania hormonalne to będzie to coś zmieniało - będziesz wtedy przyjmować np. inne leki?? Bo jeśli np. teraz leczysz trądzik i resztę antykoncepcją i to potwierdzenie PCOS nie zmieni postępowania i że tak powiem gra nie warta świeczki.
Chyba, że podejrzewasz, że masz inne zaburzenie.

Należy rozróżnić to czy skarżysz się na niewłaściwe postępowanie diagnostyczne/lecznicze/etyczne lekarza - wtedy możesz złożyć skargę do Okregowej Izby lub dochodzić odszkodowania w procesie cywilnym.
Jeśli skarżysz sie na niewykonanie badań z których mogłabyś skorzystać w ramach ubezpieczenia to skoro jesteś ubezpieczona w NFZ skarżysz się jemu. Możesz też dodatkowo złożyć skargę do Rzecznika Praw Pacjenta.
Skargę najlepiej złożyć pisemnie, podac swoje dane i podstawę do ubezpieczenia, dane placówek z których usług korzystałaś oraz powód skargi.
Poza tym nie musisz czekać na wizytę u endokrynologa bo ginekolog w ramach NFZ też może skierować na większość badań, więc jest podstawa do złożenia skargi teraz.