2012-03-16, 19:37
|
#29
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: 2 lata po zdradzie...
Cytat:
Napisane przez karmelek102
wszystko łatwo powiedzieć, trudniej zrobić ...
Nie wierze, że po 2 latach starań faceta ŻADNEJ z Was nie przemknęłaby myśl, aby spróbować znowu (czy słusznie - to już inna kwestia) :P
A jeśli jest inaczej, to pogratulować - twarde z Was babki
|
Ale autorko o jednej rzeczy nie pomyślałaś...
Dajmy na to, że pozwolisz mu do siebie wrócić... to on będzie na świeczniku.. nie będzie tej "naturalności", wszystko będzie "kontrolowane", ciągle trzymana ręka na pulsie... ciągły strach, że znów to się powtórzy...
Ten strach sparaliżuje Ciebie do takiego stopnia, że związek będzie toksyczny wręcz obsesyjny na punkcie zaufania.. zadaj sobie pytanie czy warto...?
Czy warto mieć piętno zdrady (jego) w związku.. i czy warto mieć strach, ciągle.. bo on nigdy nie zginie.. pamiętaj o tym.
A kandydatów jest milion pięćset sto dziewięćset lepszych niż on, tylko serce nie sługa... jego jako osoby też nie kochasz... Ty po prostu kochasz(myślisz) wyobrażenie o ex chłopaku sprzed zdrady.. żyjesz chwilami itp..
To jest złudne pamiętaj
Edytowane przez normalnyFacet
Czas edycji: 2012-03-16 o 19:38
|
|
|