[biala9991]

paula78,Ilsa Lund, nicka01-chyba czegoś nie rozumiecie,piszę dokładnie,że do męża nie mam się o co doczepić.Ilsa Lund-całkiem się poplątałaś raz jesteś przekonana,że mąż na bank się dzieckiem nie zajmuje,a drugi raz piszesz,że przecież nic nie wiemy o jej życiu,więc skąd ten pierwszy wniosek?Zresztą ja dałam pytanie co do tabletek i nie potrzebuję wypowiedzi typu "poradnik życia rodzinnego" Co do określenia "kłoda" to jakby określiliście pozycje leżenia,patrzenia w sufit i nie ruszania się,ja sama tak to określam i nie mam o to pretensji,bo całkowicie się zgadzam.Do reszty dziewczyn...bardzo dziękuję za zrozumienie Ps.Wczoraj byłam z mężem w aptece i pytaliśmy się o takiego typu tabletki,farmaceuta nam powiedział,że oczywiście są takie tabletki i nie jesteśmy jedynymi w naszym małym miasteczku co takie tabletki biorą