[czuprynka]

Napisane przez mejaczek

Ja już miarkę raz zabrałam. Tylko nie wiem czy dam rade sama ją wytaszczyć.
Czekam na informację o zakupach.
Żebyś wiedziała. Filety poprawiły mi dzień

Właśnie, niech się wreszcie na coś przydadzą, jak śmią się mienić Twoimi kolegami to wyniesienie dla Kasi szafy z natury nie będzie stanowiło żadnego problemu. Coś mi się wydaje, że ja będę musiała swoich kumpli ze studiów skitrać co by i mnie pomogli

Kurcze, właśnie sobie zwizualizowałam Ciebie, ubraną w szpileczki w modnym wiosennym trenczu z torebeczką kopertówką w rączce, pomalowanej w modny odcień brzoskwini, z burzą włosów na głowie oraz ciagnącą za sobą ogon zapachu dajmy na to coco mademioselle (mój ukochany ostatnio) i dyrygującą swoimi chłopami:
- tak tak panowie, a teraz wszyscy razem i kierujemy się do drzwi, tylko uważać żeby mi linerki nie pospadały, och och ci dzisiejsi mężczyźni, tacy niestaranni
A przy drzwiach na do widzenia posyłasz tylko zalotne spojrzenie panu ochroniarzowi, który w tym momencie nie jest w stanie od Ciebie oderwać wzroku i skontrolować swoich podstawowych czynnosci takich jak np. gwałtowny ślinotok. Odchodzisz stukając delikatnie szpileczkami a faceci taszczą za Tobą szafę/ -y w rytm Twoich drobniutkich kroczków.
Ok sory, za wizualizację, ale nie mogłam się powstrzymać

Napisane przez gabs

Koledzy pomogą

Gabs, oplułam monitor