[paulcia666]

Napisane przez blond bunny

Mysia faktycznie zapominam że nie wszystkie dziewczyny są tak zaprawione w boju jak ja ja bez szpilek ani rusz, czy to maraton po sklepach czy wycieczka w góry Ja płaskie buty wkładam tylko na działkę czy jak muszę lecieć z psem... albo na pracownie bo 10 godzin w szpilkach na stojąco to już bym chyba nie dała rady. Chociaż jak pracowałam w butiku z ciuchami to 8 godzin stałam w szpileczkach
Też uwielbiam kowbojki- ale tylko na szpilce.

hehe wiem coś o tym nigdy nie zapomne wycieczki, prawde mówiąc nie pamiętam gdzie to było, ale ogólnie w planach mieliśmy iśc też w takie... hmm... bardzo niski i wąski korytarzyk, miał dosłownie może 50-60cm, że już prawie trzeba było sie czołgać... wszyscy mieli adidaski a tylko mądra Paulinka wybrała się w szpilkach to było coś nie wspomne, że myślałam,że tak padne jak robiło się coraz niżej i niżej... a do tego ciemno było jak cholera... no, ale w płaskich bucikach też pomykam, zwłaszcza kiedy musze jechac na uczelnie...