[Karla1983]

Jesli chodzi o ta masc na odciski to chyba wlasnie o to zluszczanie chodzi, tak aby jakas tam warstwa skory zeszla a wraz z nia blizny. Ja w desperacji tez juz probowalam tej metody.... I owszem skora po kilku dniach smarowania mascia zaczela schodzic. Pozniej odbudowuje sie nowy naskorek, ale staje sie taki jakby twardszy i po kilku dniach rowniez schodzi. Pamietaj zeby niczego nie ruszac i nie zrywac skory na sile, nawet jesli widzisz ze ona schodzi. Wszystko w swoim czasie. Ja chyba chcialam byc madrzejsza, i sobie dopomoglam od czego porobily mi sie tylko nowe rany na tych nogach. Teraz musze je pogoic zeby sprobowac tej metody jeszcze raz. Poza tym w miejscach ktorych nie tykalam jest ok. Tyle tylko ze ja mam akurat chyba dosc glebokie blizny i one raczej nie znikna po jednym lub dwoch razach....... Czyli kolejne lato w spodniach....