[MonikaMD]

Mam 25 lat, cerę tłustą, a jednocześnie przesuszoną. Po umyciu skóra jest ściągnięta, wysuszona. Krem matujący skóra szybko pochłania, zostawiając ją suchą. Po kremie do skóry odwodnionej wyskakują zaskórniki, skóra po godzinie błyszczy się niesamowicie. W dodatku mam problem z rogowaceniem naskórka, podejrzewam że to przez zaskórniki, którymi pokryta jest cera, nie ma czym oddychać. Na noc używam kremu la roche posay mikrozłuszczającego. Wstaję z gładką cerą, ale już po 3 godzinach od porannej toalety czuję jakby moja cera pokryta była jakąs maską - koszmarne uczucie. Nie daję sobie z tym rady. Wybieram się do kosmetyczki, wcześniej nie mogłam sobie na nią pozwolić z przyczyn finansowych, ale teraz już muszę. Chcę się zapytać, jaki zabieg może mi pomóc, od czego zacząć. Mikrodermabrazja, peeling kawitacyjny? co lepsze?? Jakich kremów używać? Jak dotej pory sięgam po dermokosmetyki, używałam acive xl la roche posay, ale chcę zmienić, nie mam pojęcia na jaki.