[Issley]

Przenosze tu moją prośbe, bo temat mi zamkneli. Witajcie moje drogie. Od dwóch lat jestem platynową blondynką (moje włosy były w różnych kolorach wczesniej, rudy, różowy, brąz, fiolet, granatowy, czerwienie i czerń z której schodziłam długi czas by uzyskać białe pasma) Mimo tych wszystkich zabiegów, moje włosy są w całkiem niezłej kondycji. Często je podcinam, stosuje odżywki, maski do włosów, nie prostuje, rzadko susze suszarką. Ale jak to właścicielka platynowego blondu długi czas zmagałam się z żółknięciem włosów. Płukanki (a właściwie jedna, z joanny niebieska) były dobrym sposobem na pozbycie sie żółtych tonów (nie lubie szamponów do platyny bo moje włosy są okropnie przesuszone po tym).

Ostatnio jednak chciałam dać odpocząć moim włosom. Bardzo lubie moje jasne włosy, lecz jednak ciągłe rozjaśnianie i farbowanie niszczy, same wiecie. Postanowiłam sobie że zrobie sobie coś w stylu ombre, kupiłam więc farbę Kallos nr 7.1 (kolor to średni popielaty blond, w sumie kolor moich naturalnych włosów) nałożyłam ją tylko na odrosty, żeby odrastające później włosy nie rzucały sie tak w oczy tylko delikatnie przechodziły w jasny chłodny blond. I problem cały wyszedł gdy zmyłam farbe. Odrosty chwyciło mi ładnie fakt, lecz reszta włosów zabrudziła sie zmywaną farbą i jest szaro-bura, miejscami nawet zielonkawa. No i nie wiem co teraz zrobić. Jakby nie patrzeć włosy nią nie były jakoś farbowane, są w dalszym ciągu jasne tylko tak jakby brudne. Pewnie jest duże prawdopodobieństwo że kolor sie wypłucze po paru myciach. Myślałam żeby właśnie nie użyć jakiegoś fioletowego tonera który zniweluje żółto-zielone tony. Nie wygląda to aż tak źle, lecz no jednak wolałabym żeby to inaczej wyglądało.

A i nie piszcie mi w stylu "IDŹ DO FRYZJERA!" lub "ROZJAŚNIJ WŁOSY ZNÓW". Zależy mi na tym tylko czy jest prawdopodobieństwo, że włosy wrócą do poprzedniego koloru. Miałam naprawde wiele odcieni na głowie i wiem ze prędzej czy później każdy sie spłucze i zblaknie




Chciałabym jeszcze podkreślić, że moje włosy są bardziej szare niż zielone. No ale jak kazali mi przenieść to przenosze. I nie chce żadnych ciepłych tonów na włosach, żadnych złotych blondów ani innych takich. Już wole mieć szary i wyglądać jak króliczek. Źle wyglądam w ciepłych odcieniach

http://3.bp.blogspot.com/_OLG4aP5iyn...600/grey+2.jpg załączam zdjecie, moje są bardzo podobne