Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Włąsnie tez tak myslałam zeby juz nie smarować tym Tribioticiem NIe nie papra mi na szczescie Nie ma Ani ropy, opuchlizny a tym bardziej bólu nie ma NIc a nic nie boli A wiec tak kolczyka przebijałam u doswadczonej kosmetyczki ( sporo moich znajomych tam przebija;li i sobie chwalili zresztą ja tez Przebijałam pistoletem ale nie takim jak do ucha ale inny Kosmetyczka miała kazdy pistolecik osobno zapokowany i jestem pewna ze był nieużywany wczesniej Ona ma te pistoleciki oczywiscie jednorazowe A kolczyka mam leczniczego z zatyczką malutką. Ona mówiła że takie są na poczatek dobre. Na marginesie to ta zatyczka wcale nie dotykała praktycznie tej durkiw srodku noska bo była lecutko zapieta A to cos to jest jakby taki mały obrzek sama nie wiem ale wiem że to coś jak dotykam sprawia kształt takiej gulki A moze cos sie tam nazbierało i to dlatego np. woda w tej gulce jest?? JA juz nie wiem nie znam sie na tym A mozę to dlatego ze sie jeszcze ta dzurka nie zagoiła?? Mozę to cos tez jest zwiazane z tym ze jestem alergiczką Niestety. Doradz mi co mam robic Bardzo bym prosiła o rady Olciu A wiec nie smarować mam juz Tribioticiem? A woda uteniną przemywac?? Czekam na odpowiedz
|