2011-08-01, 10:15
|
#16
|
MatkaPrzełożonaCurlitanek
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Wrocław - ESK 2016
Wiadomości: 5 769
|
Dot.: Rozjaśnianie włosów miodem
Cytat:
Napisane przez anoska
warto chyba dodać, że odżywka powinna być emolientowa ze względu na to, że miód nie będzie ciekł nam po szyi jak w przypadku humenktantowej
|
Hmm nie mogę się do końca zgodzić. Na LU jest napisane, że nie może być zageszczaczy, woskow, olejow, silikonow i tzw. film formers, a wiele z tych substancji to właśnie emolienty. Nie powinny być one w odżywce ze względu na ewentualne ograniczenia działania miodu.
Jeśli idzie o płynność odżywki - i co za tym idzie ewentualność spływania z włosów - to sprawa zależy od proporcji, więc humektantowa czy emolientowa w tym kontekście akurat nie ma znaczenia.
Cytat:
co z płukankami? czyli np. łyżka miodu na litr wody + ewentualnie sok z cytryny dla zakwaszenia skalpu
|
Ja z podobnym pytaniem
Sama stosowałam na rozjaśnianie płukanki z rumianku (działało przy dawnej pielęgnacji), obecnie zaś płukankę zakwaszająco-stylizującą (miód rewelacyjnie wspomaga mój skręt):
- łyżeczka miodu,
- łyżka octu jabłkowego
- litr wody przefiltrowanej.
Faktem jest, że mam sporo kosmyków o kilka tonów jaśniejszych od reszty. Podziałało na włosach raz hennowanych (jamila+amla z mazideł).
|
|
|