Dot.: Zakupy na strawberrynet.com-kolorówka część II
Odnoszę takie same wrażenie... Dlatego sephore i douglasa staram się unikać szerokim łukiem, chyba, że jestem w potrzebie. Zdecydowanie sympatyczniejsze są panie w clinique'u w Starym Browarze, ale i tak nie można ich porównywać z tym, jak traktowanym się jest zagranicą.
|