Padam z nóg po całym tygodniu
Poszłam do S. po kilka ich maseczek w płachcie. Kupiłam dodatkowo dwa mini originsy- te na duże problemy skórne, jutro potestuję. Wzięłam trzy maseczki w płacie, też jutro potestuję. Przechodziłam koło NARSA i nic mi się nie podobało, ale zwróciłam uwagę na to, że mają chyba strasznie duże opakowania
jeden z podkładów miał wielkość prawie pasty do zębów, chociaż ma standardowe 30 ml
Szminki matowe wyglądają jak kolorowe kredy
. Róże mi się nie podobały, nawet Głębokie Gardło, na które się czaiłam po swatchach w internecie.
Nowa MD wciąż mnie nie powaliła. Generalnie łaziłam i nic mi się nie podobało.
Za bon urodzinowy wezmę tusz Chanel i piankę białą GG, bo bardzo dobrze mi się nią myło twarz
Na ile przed urodzinami przychodzi bon?
W SP wzięłam tylko złuszczającą maskę do stóp, właśnie w niej siedzę
uwielbiam takie maseczki.
Weszłam do Kazara po sztyblety i botki- nic nie znalazłam
buty niewyprofilowane na moją stopę
Ale jeszcze przymierzę jedne botki, może one będą dobre.
Jutro czeka mnie generalne sprzątanie mieszkania i segregowanie ubrań
No i okazało się, że muszę przestawić jedną ścianę w mieszkaniu. W sypialni między lóżkiem a szafą będę miała tylko 50 cm przejścia, to trochę mało
Więc chociaż z 15 cm wypadałoby przesunąć
Chyba, że wezmę łóżko 190 cm, to będę miała 60 cm swobodnego przejścia.
Ktoś ma doświadczenie w tym temacie?