[martaboy]

Napisane przez kasiaj85

no że jest mało oczywisty to wiem, skoro każdy widzi w nim coś innego... ale jak tego używać???gdzie Ty w nim brzoskwinię widzisz???
Wiesz, że jestem już i tak wystarczającym nałogowcem... mnie już nic nie uratuje przed zagładą... ale przynajmniej będę ładnie pachnieć i będę miała Smokey eye jak mnie zabiorą do wariatkowa



Nie martw się, ja też nie widzę tam zieleni dwa obozy nam się robią
ja też się daję wciągnąć w Lusha chyba więc popełniamy zbiorowy..... zakup....


MAC jest jedyny w swoim rodzaju, to prawda.



ano, takie życie, nie można się wiecznie zgadzać

A nie ma osobnego wątku Lusha? To może załóżmy??
Mnie stamtąd ciągnie do wielu rzeczy... niestety... np Sweetie Pie Shower Jelly, Yummy Yummy Yummy Gel, Hard Shampoo, mydełka Honey I Washed The Kids, paru takich kostek do kąpieli (MmmMelting Marshmallow Moment, The Comforter, Ma Bar) no i nie byłabym sobą gdyby mnie nie ciągnęło do balsamu do ust None Of Your Beeswax

Nie wiem, czy jest osobny wątek. Trzeba sprawdzić A nałóg jest dobry, póki nie rujnuje zdrowia
Sweetie Pie galareta jest niepraktyczna, pachnie jak cukierki, ma w środku brokat, ale ogólnie ciężko się tego używa
I widzę brzoskwinię oj widzę...

Napisane przez KNK

Byłem dzisiaj w MAC'u - nie ruszają mnie kolekcje, za podobne do regularów, tzn ładne, ale mam juz tyle podobnych kolorów - w oko wpadł mi ten sredni shadestick, najciemniejszy cień z LL, ciemniejszy błyszczyk z LL i jeden błyszczyk z W&C, ale poczkeam do lądka to się samo rozwiąże co z tego bedę miał

a co do Hypnotaizing to moim zdaniem nie podobny do Mauvmenta bo Mauvement ma złotawy połysk, bardzi kojazy mi sie z Shale ale jest bardziej metaliczny.

byłaś w outlecie i nic nie powiedziałaś??? paskudooooooo

Zdrowe podejście!! Dzięki Kamil, już mi lepiej

Słuchajcie, czy ma ktoś Pink Opala (pigmenta)? Jak on wygląda?