2013-02-18, 18:17
|
#12
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Robaki u kota a tabletki
Cytat:
Napisane przez Black Label
Koty wyleczone kocimi tabletkami, mamie do rozumu przemówiłam.
I krótkie ustosunkowanie się do poprzednich wypowiedzi - jestem niepełnoletnia i pod każdym wzgledem zależna od rodziców, także finansowo. I mimo moich tłumaczeń nie w każdej sytuacji mogę coś osiągnąć, i nie jest to moją winą, bo chcę dobrze, a na moich zwierzętach bardzo mi zależy.
|
Dostały tabletkę u weta czy ktoś z Was im podawał? Moje mają zastrzyki w lecznicy, co one mi ostatnio na wizycie wyprawiały
Tak myślałam, że jesteś niepełnoletnia, bo w innym przypadku pewnie sama być kupiła tabletki i koniec
U mnie było identycznie. Ja takie sprawy załatwiam sama albo z mamą. Tzn: mówię mamie dlaczego robię tak a nie inaczej.
W marcu biorę babci kota na kastrację. Jednego, bo drugi odszedł
Cytat:
Napisane przez sunshain
pewna hodowla po zastosowaniu tabletek dla ludzi straciła prawie wszystkie swoje koty (dorosłe i młode) a było to pod nadzorem weterynarza (historia sprzed kilku lat)
|
Ja nie wiem co bym zrobiła, jakbym przez głupotę/niewiedzę/niedbalstwo weta straciła któreś zwierzę
Edytowane przez Nimfa20
Czas edycji: 2013-02-18 o 18:19
|
|
|