[pseudofeministka]

Napisane przez zapaałka

U mnie to wyglądało tak, że kilka lat temu w okresie zimowym miałam ogromny problem z wysuszoną, aż swędzącą skórą, zwłaszcza na nogach. Ktoś wtedy polecił mi tran, skóra szybko zrobiła się taka elastyczna i nawilżona, ale jednocześnie cera zaczęła się pogarszać, pojawiło się sporo wyprysków. Nie skojarzyłam jeszcze wtedy faktów, zaczęłam szukać przyczyny w internecie i dopiero później na jakimś forum przeczytałam, że tran mimo iż jest zbawienny dla skóry to właśnie może powodować pogorszenie cery u osób z problematyczną skórą. Nie opiszę tego fachowo, bo teraz już niewiele pamiętam, ale chodziło o budowę chemiczną i skład kwasów tłuszczowych w tranie, który może powodować u niektórych takie objawy (ktoś później opisywał podobne spostrzeżenia do moich, ale były też i zupełnie przeciwne). Polecono mi przerzucić się na ogórecznik lub wiesiołek, które ze względu m.in. na GLA wykazują silnie leczniczy wpływ na wszelkie stany zapalne.

O dzieki, poszperam sobie w internecie pod tym katem

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;79450606]Doczekałam chwili kiedy został mi tylko jeden szampon zdenkowałam zapasy Teraz w kwestii kosmetyków będę minimalistką [/QUOTE]

To grautluje, ja na dzien dzisiejszy mam tyle tego wszystkiego , ze nie wiem kiedy zdolam to zdenkowac Choc juz dawno niczego nie kupowalam do wlosow. Mam juz sprawdzone produkty i czekam az wymecze reszte.