[mysia m]

a ja chce sobie zrobic przerwe w rozjaśnianiu na wakacje.. i własnie nałozyłam szamponetke joanny perłowy blond.. póki co jestem przerażona.. kolor nakłądanej na głowe masy miał odcien ślikowoczerwony. Włosy sa w tej chwili wściekle rude.. mam nadzieję, ze po zmyciu będize to piękny chłodny blond, jak pisały dziewczyny na KWC, bo inaczej chyba się powieszę..
-----
już po. zero efektu! odrostów o dcieniu średniego blondu- przedziałek rozjaśniony od słońca wcale nie ruszyło- nic, nawet poświaty nie ma. Na całości może lepszy połysk, ale nawet tego nie jestem pewna. Do niczego ta szamponetka. To jednak będe musiała zafarbowac.. :/

francesca, spróbuj 7 z garnier color naturals. Nie wyjdzie ci bardzo ciemno, bo masz rozjaśniane włosy, tylko będą o ton ciemniejsze. Ona jest dosc chłodna, to na popielatej bazie powinna ładnie wyjśc. Osobiscie nie polecam loreala, bo mnie niszczył włosy i wychodził rudo, natomaist garnier jest jak dla mnie delikatniejsyz i kolory mi wychodza jak na opakowaniu. No i garnier zachowa Ci ten balejaz, będa jasniejsze refleksy, nie będzie jednolicie. Ale sprobuj najpierw na spodnim paśmie, czy Ci taki kolor odpowiada.