:)
Nie wiem kto opowiada kompletne bzdury. Zresztą nie ważne, uprzedzałam, że wyjeżdżam i będę nieosiągalna, Pani natomiast powiedziała, że odnotuje to sobie i będzie dzwoniła po moim powrocie. Owszem, po interwencji mojej mamy i sporach zaliczka została zwrócona. Zrezygnowałam dzień przed kursem,ponieważ zmartwiona tym, że nikt nie dzwoni do mnie z informacją na temat godziny rozpoczęcia kursu postanowiłam sama wejść na stronę internetową i właśnie wtedy (tak jak Pani wspomniała-dzień przed rozpoczęciem) dowiedziałam się o zmianie ceny, zmianie lokalizacji. Myślę, że każdy potrafi myśleć za siebie,więc nie ma się Pani czego obawiać. Dziękuję za gratulacje, ja tylko stwierdzam fakty i wyrażam swoją opinię. I pozwolę sobie zacytować Panią podczas rozmowy telefonicznej: " Nie mam ochoty dłużej dyskutować na ten temat". Żegnam.
|