Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XIV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-09-09, 19:01   #4377
mulier
Zakorzenienie
 
Avatar mulier
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 768
GG do mulier
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XIV

Cytat:
Napisane przez Fenris Pokaż wiadomość
Dziękuję za odpowiedzi. To zapach męski, a szkoda. Z natury nie lubię wód kolońskich. Ale przez swoją nazwę bardzo kusi. Muszę zdobyć próbkę.

khy - tylko, że ja naprawdę postanowiłam być sama. Albo z nim spotkać się co jakiś czas...
Może wybiorę się do wojska lub antyterrorystki i poświęcę nauce zabijania Albo kupię karabin paintball'owy i dołączę do brata i jego bandy w lesie
Fenris, kobieto!!!
Czytam od dłuzszego czasu Twoje posty i widzę jedną prawidłowość: wszystko traktujesz jako pewnik, coś co będzie trwać do końca życia, albo coś bez czego Ty żyć nie mozesz albo wydaje Ci się że bez tego jednego czynnika...(ehhh tak to ujmę ) Ty sobie nie poradzisz, albo że to bedzie koniec swiata, albo własnie że zostaniesz do końca zycia sama itp. Nie chcę aby to zabrzmiało patetycznie, ale niestety w zyciu tak nie jest. Wnioskuję, że jesteś jeszcze bardzo młoda kobietą (zaczynasz studia) i wiesz co, jak ja sobie pomyslę co ja miałam w głowie tych "kilka" lat temu...to az dzisiaj wierzyc mi się nie chce. Te wszystkie miłości, związki (realne czy tez wydumane) które wtedy przysłaniały mi cały świat, teraz są dla mnie przyjemnym lub też mniej przyjemnym, ale tylko wspomnieniem. Rozstałas się z facetem... wiem, że teraz to boli, ale powiem wprost, cóz czasami tak po prostu bywa. Minie troche czasu i spojrzysz na to zupełnie inaczej, zobaczysz. Wszelkie deklaracje :"że juz nigdy więcej", "będę do końca życia sama" itp. brzmią troszkę - prozę Cię nie miej mi tego za złe - infantylnie. Dziewczyno, skąd wiesz co cie czeka za rok czy dwa. Nad grobem jeszcze nie stoisz, ba dopiero rozpoczynasz dorosłe życie. To co Cie spotkało to nie jest jakis dramat, to po prostu kolejne doświadczenie zyciowe...a takich, także bolesnych doświadczeń będziesz miec jeszcze sporo. Popatrz wokół siebie, ile małżeństw się rozpada, kilkudziesięcioletnich związków, ile dzieci, całych rodzin cierpi z tego powodu. Ty naprawde jesteś...w komfortowej sytuacji. Rozstałas sie z facetem, ale masz rodzinę, plany na przyszłośc, będziesz się rozwijać, zdboyłaś juz troche dośwaidczenia co do związków, będziesz wiedziec czego od przyszłego partnera oczekiwać. zobaczysz, staniesz na nogi i kiedys bedziesz sie w ramionach innego - tego który uszanuje Twoje uczucia - śmiała z tego i dziękowała sobie w duchu, że zdobyłaś sie na odwagę. Życzę Ci tego z całego serca i wiem, że tak będzie
__________________

mulier jest offline Zgłoś do moderatora