2011-09-19, 00:23
|
#21
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 14 736
|
Dot.: Wibo. vs Essence
wybralabym chyb a essence
z wibo co prawda posiadam 5 zwyklych lakierow[w tym jeden z rozanej limitki], utwardzacz, 2 pękacze, 2 eyelinery w kałamarzu [czarn y moj KWC i stalowy] Kiedys mialam jeszcze blyszczyki [najlepszy byl taki z aplikatorem przypominajacym dlugopis [nude] i z papryczka chilli[fajny rozowy efekt], ale inne tez zle n ie byly. Mialam tez taki prostokatny roz, lekko ceglaty, byl fajny, dobrze napigmentowany, ale byl straaasznie wydajny, uzywalam go 2 lata i w koncu wyladowal w koszu, bo data waznosci rpzeminela. Mialam jeszcze jakies tam odzywki do apznokci, nablyszczacze itp, ale srenio mi rpzypadlu do gustu.
Essenc e w sumie zaczynam uzywac od niedawna jestem zakochan a w cieniu w kremie z limitki ballerna [o2] i bazie I love stage . Aczkolwiek lakierty colour&go [posiadam ich jak na razie 4], wysuwane kredki long lasting i kajal tez sa swietn e mam rowniez top coat dajacy zelowy efekt, ale to po rpostu zwykly nablyszczacz i tak tez go traktuje
Generaln ie, moze essence ma troszke wyzsze ceny, ale gwarantuje bardzo dobra jakos, o wiele wyzsza niz cena produktu, takze ja przestawiam sie na wlasnie te firme
|
|
|