[p4w]

a ja się Wam poskarżę
od dobrych kilkunastu dni używam próbek JMO - szampony wg bardzo słabe (najlepszy regenerujący Miód i Hibiskus) pozostałe dla włosów normalnych Lawenda i Rozmaryn i Cynk i Szałwia z odżywką nie utrzymały moich włosów w świeżości nawet doby używałam ich samych, zeby lepiej ocenić działanie i się zawiodłam - wracam do pomidorowego

ale największe rozczarowanie to Intensywnie nawilżający krem z japońskiej mandarynki - pierwsze użycie to super nawilżenie - byłam pewna, ze kupię go razem z serum z wit C, ale niestety zaserwował mi dwa spore pryszcze na policzkach, które mi się nie zdarzają normalnie

serum z mącznicy - trudno mi ocenić, nie zauważyłam nic specjalnego, ale moze dlatego, ze nie mam kłopotów z trądzikiem, a na te 2 pryszcze to wróciłam do mojego triacnealu - do sylwestra się z nimi upora

serum z wit C - bardzo fajne, jako jedyne chyba, a nie jeszcze zel pod prysznic z czerwoną pomarańczą i wanilią super pachniał, ale trochę drogi, więc raczej nie dam tyle za żel po prysznic i balsam do ciała

jeszcze mi zostało serum z zielonej herbaty, ale na razie nie mam ochoty na testy

to się rozpisałam