Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy! Część X, jubileuszowa :D
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-06-03, 11:18   #3913
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy! Część X, jubileuszowa :D

Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość
jak zadbasz o nozki to nie beda ci wloski wrastac albo pojedyncze tylko tylko 2x w tyg. peeling wlasnej roboty kawowo-cukrowy albo kawowo-solny
zwlaszcza dzien przed depilowaniem- wtedy te co wrastaja wyjda na wierzch i je od razu usuniesz.
jak mowie boli pierwsze kilka razy- potem czuc takie podszczypywanie i lekkie drapanie jak dla mnie nawet przyjemne no ale ja mam sprzet archaiczny bez nasadek masujacych, lodowych i innych rozluzniaczy bolu...na allegro obecnie za 20zl
no i po depilacji- jak dla mnie kolo 30 minut raz w tyg. co do wloska od razu balsam nawilzajacy na grubo i nastepnego dnia nogi jak z reklamy.
tylko najlepiej depilowac wieczorem bo przez noc czerwone kropeczki poznikaja.
i wiem ze jest jeszcze taka antybolowa alternatywa do kupienia w aptekach... zel ktory znieczula miejscowo- mozna kupic kilka saszetek i nozki wydepilowac pierwszym razem a poznej juz da rade- zreszta- jak mowie nie jest to bol nie do wytrzymania- wlaczasz glosno muzyke i sluchasz piosenek i gladzisz nogi depilkiem a nie patrzysz jak wyrywa te wloski bo sie wtedy na bolu skupiasz
ale pachy czy bikini to juz ekstremal.
choc moja sis depiluje...


wiesz ja np. nie moge sie opalac i musze unikac slonca
raz ze moment mdleje a dwa plamy na ciele... i bable juz po 15 minutach w ostrym sloncu.
i dla mnie takie zaczepki chamskie sa podle- bo moze akurat chcialabym sie poopalac a nie moge?
Bede musiała sie powaznie zastanowić nad tym depilatorem
Bikini to uuuu wyższa szkoła jazdy A szkoda Chociaż może takie nie bardzo głębokie bikini...
Przejrze dzisiaj allegro
Cytat:
Napisane przez xLADYx Pokaż wiadomość
sama piszesz że Ty czasami ponarzekasz a ona bez przerwy więc ma prawo mnie to irytować

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------



ale ja nie zaczepiam jej tylko jak już napisałam ile można tego słuchać litości
Ja to jak marudze to tylko wam albo w domu

Jak gdzies do ludzi ide to nic nie mówie bo po co. Chyba że sie smiejemy z laskami to dla zartu coś palne

A marudzenie to na kazdy temat jest czasem irytujace
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora