2010-03-06, 12:54
|
#92
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kutno :D
Wiadomości: 5 482
|
Dot.: Dzień Kobiet- wymianka i wcale nie komunistyczna
LEEMONQA muszę Ci się przyznać, ze od samego początku tej wymianki, tj. zaraz po losowaniu miałam wrazenie, że to ty dla mnie robisz prezent Jak odebrałam na poczcie list i zobaczyłam nazwisko to od razu mi się skojarzyło z tobą i byłam prawie pewna.
A zarz jak odebrałam to na poczcie otwierałam, aż sie pani z okienka zdziwiła, ze ja taka zniecierpliwiona, ze juz nie mogę do domu wytrzymać
Ale do rzeczy!! Nie masz się co obawiać, bo prezenty sliczniutkie Jak wyciagnełam wszystko z torebeczki to oczy robiłam coraz wieksze jak podziwiałam te cuda. A buźka mi sie coraz bardziej uśmiechała, aż tż się śmiał, ze jak małe dziecko sie zachowuję, takie co dostanie nową zabawkę i się napatrzyć nie może...
Dostałam piękny notatniczek, książeczkę z świetnymi sentencjami o kobietkach i nie tylko no i oczywiście piękna karteczkę do kompletu... a w książeczce na końcu najbardziej sie ucieszyłam jak zobaczyłam kopertke i wiedziałam, ze to jeszcze nie koniec ślicznosci. Były piękniutkie kolczyki frywolitkowe...
Zdjęcia później bo narazie baterie się ładują
Jeszcze raz dziekuję
Tylko teraz sie zastanawiam, czy mój sie będzie podobał
|
|
|