Dot.: Szkoły sportowe na śląsku
Może to trochę OT, ale trafiając na twój wątek od razu przypomniała mi się koleżanka, która w gimnazjum była BARDZO zafascynowana siatkówką. Najbliższe dobre sportowe liceum było 60 km od jej miejscowości, ale w niczym jej to nie przeszkadzało, mieszka tam w internacie itd. Teraz żałuje strasznie. Nie daje rady i tyle. A w gimnazjum była najlepsza. Jak dla mnie to takie liceum jest bardziej dla ludzi, którzy już w gimnazjum byli w klasie sportowej, bo trzeba pamietac, ze nie bedzie tam samej siatkowki czy kosza...
|