[scrabble1]

Coś słabo idzie nam ta część wątku

Wypadanie nie wróciło, włosy od spinania już mnie nie "bolą" (wiecie o co chodzi) i wygląda na to, że skalp zadowolony. Gorzej za to z długością, widzę dużą różnicę odkąd przestałam systematycznie olejować przed myciem. Brakuje im dociążenia, są takie ...nijakie po prostu.
Wybieram się po jakiś olej jak sójka za morze, chyba od 2-3 miesięcy.


Angelina ja zmieniam maski, praktycznie co mycie to inna. Mówi się żeby odpowiadać na ich potrzeby ale serio coś w tym jest. Mam maski z proteinami, nawilżające czy emolientowe i dobieram coś czego potrzebują, bo jeśli uczepię się jednej, na początku jest fajnie a potem jakby przestawała działać. Inna sprawa, że po kilku użyciach proteinowej robi mi się siano na głowie, dlatego ta zawsze raz na kilka myć. Dobrze też mi się sprawdza mieszanie masek no i olejowanie na maskę/ odżywkę.

Felu oby było tylko lepiej

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez sandrek

Mam tak samo

to żadna tajemna wiedza, chwila moment i będziesz wiedziała wszystko co Cię interesuje.

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez Kayira

A ja Was tylko czytam.. bo przy Was to ja ciemna masa jestem xD

O sorki, miałam cytować sandrek ale w sumie o to samo mi chodziło