Jestem fryzjerem i Wam pomogę:
Kapiel rozjasniajaca:
10 ml szamponu
10 ml odzywki
10 ml wody utlenionej 3% ew. 6% nie wyzszej
10 gr rozjasnacza w proszku
Proporcje sie zwiekszaja w zależności od długosci i grubosci wlosow, czyli na długie np. po 20 ml.
Kapielr ozjasniajaca robi sie po to by pojasnic troche włosy i zdjac z nich trochę sztucznego pigmentu. I jest to zabieg wstepny, zawsze po tym trzeba połozyc kolor, bo wlosy sa poprostu w plamki. Nie kladziemy tego na odrost. Nakladamy to na wlosy, szczegolnie najwiecej tam, gdzie jest najwiecej pigmentu i po x czasie, trzeba poprostu patrzec jaki jest stan wlosow i czy juz troche pojasnialy, zmywamy i dopiero farba.
A jesli chodzi o czarne wlosy, farbowane na taki kolor juz milion razy, to jedyne co to baleyage/pasemka, (technika zależna od długosci wlosow) wtedy niestety rozjaśniacz+12% , ew.9% woda utleniona, po tym gdy pasma sa rozjasnione, kladziemy po wymyciu i wysuszeniu kolor żadany. oczywiscie dobor wody jest bardzo wazny by pokrylo nam wszysto dokladnie. Ewentualnie dekoloryzacja i dopiero farba.
dekoloryzacja to nic innego jak rozjasniacz i woda utlenina, niszcza sie wlosy, niestety, ale inaczej nie przefarbujecie z czarnego na jasniejszy.
pozdrawiam, w razie pytan pisac, teraz musze juz leciec do pracy