[AaniaA]

gwendolyn tez tak mam . nie mam juz na to wszystko sily. pigul boje sie odstawic, ale ten cellulit mnie przeraza. pol roku i koszmar. obiecalam sobie, ze zapisze sie do klubu i bede tam cwiczyc. jednak ograniczeniem sa te syfy, ktore zabieraja mi odwage, zeby tam pojsc. w domu nie wchodzi w gre, gdyz jestem niesumienna w tej dziedzinie. jednak nie moge ciagle wcinac tych hormonow . sama juz nie wiem co mam robic. cera wcale nie jest ladna po tabletkach anty. jest znosna, nic poza tym. nie mam pojecia co mam robic. nienawidze swojej cery, nienawidze swiatla dziennego, nienawidze cery po umyciu, nienawidze siebie takiej. przez to stalam sie opryskliwa, odburkujaca innym, a gorszy dzien to po prostu koszmarny stan cery. i tak w kolko...