Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - PASEMKA CZY CAŁE NA BLOND???? help
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-09-07, 21:14   #19
AnusiaMyszka
Przyczajenie
 
Avatar AnusiaMyszka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4
Dot.: PASEMKA CZY CAŁE NA BLOND???? help

Witam koleżanki!

Ojoj ja już trochę przeszłam z tym blondem...
Od początku farbowałam się na czarno, aż zapragnęłam mieć blond. Długo czekałam, na odrost moich naturalnych włosów. W końcu fryzjerka położyła mi pierwsze pasemka, które szału nie robiły... i tak już farbowałam co 3 miesiące. Ok. 4 razy miałam pasemka. Ostatni kolor był już super i większość włosów miałam już w blondzie czym byłam zachwycona. Potem myślałam już tylko o zafarbowaniu całej długości włosów. Kolejna wizyta u fryzjera i miałam cały blond... myślałam, że skoczę z mostu!!! Cała długość gdzie miałam pasemka była ok, ale czubek głowy miałam jak "kurczak"!! Do tego niebieskie pasemka zafarbował szampon koloryzujący, następnego dnia byłam już w salonie żeby małpa która mi to zrobiła poprawiała mi wygląd włosków!!! Oczywiście wyszłam bez zapłaty i już tam nie wróciłam. Włosy były zniszczone na maxa ale zadbałam o nie dobrymi maskami i odżywkami (co mnie sporo kosztowało). No tak... wiec to była raczej wina fryzjerki. Kolejne farbowanie było za 2 miesiące... Blond się rozjaśnił, ale pod słońce i tak były żółte. Kolejna fryzjerka dbała o kondycje włosków dlatego kładła mi samą farbę na odrost, dlatego cała długość była ok. a odrost znów żółty. Prosiłam, żeby dała rozjaśniacz ale ona swoje... zmieniłam znów fryzjera no i tak po ok. kolejnych 4 farbowaniach całej długości wreszcie uzyskałam piękne długie włosy o kolorze platynowy blond. Na początku czułam się świetnie... opalona blondynka hmm czego więcej chcieć... ale z czasem [.] zaczęło mi to przeszkadzać. Teraz mam już platynę ok. 1,5 roku. Może i czuję się sexy w tym kolorku, lecz w niektórych sytuacjach ludzie dziwnie reagują, chodzi mi konkretnie o te dowcipy o blondynkach i dogryzki typu " głupia blondynka", "typowa blondyna", "no tak... blondyna", "o ja blondi za kółkiem". To dziwne, bo kiedy byłam brunetką, a potem czarnulką, to wszystko nie dotyczyło mnie w cale. Teraz zastanawiam się nad powrotem do pasemek. Może nawet w dwóch kolorkach blond i zbliżonym do mojego naturalnego. Podsumowując jak zafarbujesz na całość to pierwsze 2-3 farbowania czyli ok. 6 miesięcy będziesz maiła żółtawe i jak nie zadbasz to w dodatku suche siano. Farbowanie co 2 miesiące ok. 120 zł. Odrost widać praktycznie po tygodniu (1 cm. włosa rośnie na miesiąc). I do tego dostaniesz miano "typowej blondyny" każdy wie o co chodzi. Fakt jasny kolor rozświetla i odświeża twarz. Zastanów się 2 razy zanim zafarbujesz. Ps. Używasz za dużo koloryzującego szamponu lub płukanki i masz kilka kolorów w dodatku robią ci się już fioletowe. Nie przesadzaj z tym bo zszarzeją i zrobią się myszowate. Daj znać co zdecydowałaś.
AnusiaMyszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując