2007-07-06, 09:54
|
#732
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wenus :-)
Wiadomości: 3 951
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
Napisane przez madam
Jestem po drugiej nieudanej poróbie Dałam pół szklanki cukru, sok z połówki cytryny i 2 łyżki wody. Tyklko nie wiedzieć czemu moja pasta robi sie miodowa już po ok. 8 minutach gotowania. No więc wtedy ściągam ją z ognia, żeby nie przypalić. Po zastygnięciu twarda jak kamień, strasznie trudno ją rozgrzać (nawet złamałam widelec przy próbie wyciągnięcia odrobiny ze słoiczka), a jak juz troche zmięknie i próbuję ją wyciągnąć, to ciągną sie za nią półmetrowe nitki. O ugniataniu mowy nie ma bo w pare sekund staje się twarda i sie łamie. Co ja robię źle?
|
Czytałam wątek i stwierdzam, że dajesz za mało cukru.
|
|
|