Dot.: samoopalacz vs balsam brązujący
Kiedyś zastanawiałem się nad solarium, ale jednak dam sobie spokój. Jeśli Garnier będzie do niczego, to wypróbuję prawdziwy samoopalacz Nivea. Ćwiczenie czyni mistrza, ale cieszę się, że nie jestem dzisiaj w szkole.
Z marchewkami to wiem, a co do tabletek, to chodzi na bank o beta-karoten.
|